Rodzinny biznes Ogrodnictwa Nowaccy wystartował w 1981 r.
Jan Nowacki (pracujący wtedy etatowo) postawił przy domu tunel o powierzchni 160 m2 i małą oszkloną „mnożarkę”. Uprawiano wówczas głównie warzywa, pomidory i ogórki. Dochodowość tej niewielkiej produkcji okazała się wysoka. Dostawiano więc tunele, a dodatkowo produkowano (na wydzierżawionej działce), również opłacalne pomidory gruntowe.
Przełom nastąpił pod koniec lat 80., kiedy zakupiono teren w Brzeziu, by tam już na dobre rozwinąć działalność ogrodniczą. Zaciągnięto kredyt pod budowę nowej szklarni (600 m2), który w wyniku przemian ekonomicznych w Polsce, „podwoił się” w połowie 1990 r. – aby w ogóle zrealizować inwestycję, obiekt trzeba więc było postawić własnym sumptem.
Wspólnymi siłami, czyli przepis na sukces
Wytrwałość oraz pracowitość całej rodziny, w tym dzieci (czyli p. Mariusza i jego siostry Jolanty), które na co dzień pomagały rodzicom, pozwoliła przetrwać kryzysy i przyniosła dobre efekty.
W historii firmy było kilka przełomowych dat. I tak, w 1995 r. pan Mariusz ożenił się z p. Beatą, która wniosła nowe pomysły. Między innymi przyczyniła się do uruchomienia produkcji roślin ozdobnych (na które ostatecznie postawiono), usług projektowania i zakładania ogrodów, a także otwarcia centrum ogrodniczego przy gospodarstwie w Brzeziu, rozbudowanego w 2019 r. i będącego teraz jedną z wizytówek firmy.
Obecni właściciele podkreślali, że firma to także współpracownicy, bez których nie byłoby sukcesów. Beata i Mariusz Nowaccy nie kryli również, że mają nadzieję, iż ich synowie Mateusz i Paweł przejmą w przyszłości pałeczkę i będą kontynuowali działalność rodzinnego biznesu.
Niewątpliwym przełomem, a zarazem wyzwaniem, był też zakup w 2020 roku ogrodnictwa w Dachowie, w którym wcześniej, od 1999 r. prowadziła działalność firma Szaj (ukorzenianie sadzonek chryzantem). Sześciohektarowa działka z nowoczesnymi obiektami o powierzchni 3,3 ha kosztowała 6 mln zł (netto), co odpowiadało samej tylko wartości ziemi. Państwo Nowaccy posiłkowali się kredytem bankowym.